Format: 200×200 mm
Oprawa: twarda, szyto-klejona
Liczba stron: 324
Pomysłodawca serii: Andrzej Łazowski
Redakcja: Jarema Piekutowski, Małgorzata Szczęsna
Data wydania: 2016
Wydawnictwo: : Stowarzyszenie Czas Przestrzeń Tożsamość, Wydawnictwo KAdruk
ISBN: 978-83-61233-63-3
Opis:
Dobra – miejsce o nazwie tak pięknej, jak można tylko sobie wyobrazić. Nazwa ta doskonale odzwierciedla jednak charakter gminy. Te pola, domy, budynki gospodarskie, wśród których wzrastałam i wśród których dziś mam zaszczyt pełnić funkcję gospodarza, zawsze były dla mnie miejscem dobrym, ciepłym i przyjaznym, pełnym pozytywnej energii. Wspominam różne historyczne momenty i kiedy tak sięgnę pamięcią wstecz, jestem przekonana, że wbrew zasadom fizyki energia ta nie rozprasza się, lecz rośnie. Gmina Dobra staje się coraz lepsza. Jako samorządowiec wyraźnie widzę dokonaną zmianę. W gminie udało się pozyskać wiele środków unijnych, rozpoczynają się nowe inwestycje, budowane i remontowane są drogi i tereny rekreacyjne, na których – tak samo jak na dawnych zdjęciach w tym albumie – bawią się dzieci. To wszystko wzbudza radość w moim sercu.
Kocham gminę Dobra i dlatego tak bardzo zależy mi na tym, by zachować wszystko, co w niej piękne.
Zapoznaj się z autorem:
Eryk Krasucki –
Często przy tego rodzaju wydawnictwach odnieść można wrażenie, że są one rodzajem protezy, która autorzy chcą, podsunąć pamięci mieszkańców. Nie w tym przypadku. Dobra i okolice pokazane i opisane zostały przez Andrzeja, Łazowskiego jako miejsca autentyczne i żywe, których mieszkańcy jakichkolwiek protez dla swego spojrzenia na przeszłość, i teraźniejszość nie potrzebują. Sami bowiem świadomie określili to, co jest dla nich istotne. Autorowi publikacji, pozostało tylko to opowiedzieć i wywiązał się z tego zadania znakomicie.
Maria Łopuch –
Ta książka jest jak widok z okna pociągu lub samochodu. Ludzie i krajobrazy, lasy, domy i drogi przesuwają sie w niej przed naszymi oczyma i giną zastępowane przez kolejne i następne. Wędrujemy przez czas, a rzeczywistość zmienia się na naszych oczach. Na szczęście do książki zawsze możemy wrócić. Take wtedy, gdy historia będą wszystkie zawarte w niej fotografie.